czwartek, 9 października 2014

27. Nasza spóźniona podróż poślubna cz. II

Moja ukochana Francja

Paryż





































5 komentarzy:

  1. O nawet trochę Twojej ukochanej lawendy dostrzegłam ;);)
    Pogoda typowo Francuska ;);) raz słońce raz deszcz.... Trzeba tylko cytowac z Woody Allena "o północy w Paryżu " Paryż w deszczu wyglada najpiękniej czy jakos tak to szło .
    Wszystkiego dobrego raz jeszcze

    OdpowiedzUsuń
  2. Super,piękne zdjęcia :) I widać,że jesteście szczęśliwi :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Gratuluję wycieczki do pięknego miejsca.

    OdpowiedzUsuń
  4. Przepiękna podróż poślubna :) Bardzo chciałabym zobaczyć Paryż, choć jako dziecko miałam okazję deptać pod wieżą Eiffla, nic juz nie pamiętam ...

    OdpowiedzUsuń