niedziela, 18 stycznia 2015

30. Zniknęłam ale wrócę...

Ostatni czas nie jest nbajlepszy dla mojej przygody zwanej blogowaniem, Zbyt wiele spraw ważniejszych na głowie... Czekam z utęsknieniem, aż wszystko wróci do normy. A na razie  zostawaim z garstką, różnych zdjęć - wszystkie z podróży poślubnej.

Gdzieś we Francji, zmierzając do Włoch

Włochy

Wenecja







Chorwacja










W tle Pag



Trochę podsumowań :

 1) Nasza trasa : Praga- Francja (Paryż) - Francja (Lazurowe Wybrzeże) - Monaco- Włochy - Słowenia - Chorwacja - Węgry - Słowacja (Bratysława).

2) Pogoda : praktycznie cały czas słońce.

3)Najpiękniejszy kraj : Wszystkie piękne ale ja całym serduchem kocham Francję i chyba jest to najpiękniejsza perełka pośród reszty.

4) Największe zaskoczenie : Praga. Nie sądziłam, że jest tak urocza.