czwartek, 10 lipca 2014

21. Szarawary w Tatrach

NARESZCIE ! WRESZCIE ! Zawitaliśmy ostatnio z Duszkiem do moich ukochanych Tatr :) Pogoda jakby zamówiona, słonko, ciepło, czasem deszczyk dla ochłody...po prostu idealna  w góry.
Tym razem mniej ambitnie, wybraliśmy się do Czarnego Stawu Gąsienicowego przez dolinę Jaworzynkę w tamtą stronę a wracaliśmy górami między innymi Skupniów, Upłaz, bardzo fajna pętelka.

A oto fotorelacja :





















Przy okazji zapraszam do polubienia mojej strony na facebooku :  https://www.facebook.com/madamlavenderr

9 komentarzy:

  1. Ja Cię ;-). Mimo mojej miłości do haremek i szarawarów; tym razem na pierwszym miejscu postawię Góry; ty bardziej;że sama tam będę za 3 tygodnie ;-).

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękne widoki ech...zazdroszczę:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Łaaaaaaaaa!!! Teraz jeszcze gorliwiej będę słać modły o pogodę!!! Za dwa tygodnie wybieramy się w Taterki i jeśli aura dopisze, chcę iść z dziewczynkami na Halę Gąsienicową!!! Zapomniałam już jak tam pięknie!!!

    OdpowiedzUsuń
  4. Zazdroszczę nieziemsko, ja dopiero we wrześniu (jeśli w ogóle) będę miała szansę na południe Polski zawitać ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. No powiem ci Lawendo, jak zobaczyłam, w jakim obuwiu chodziłaś po kamiorach, to trochę się skrzywiłam..., w trampkach? To możliwe?
    :);)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przyznaję zapomniałam zabrać moich ulubionych trekkingowych butów...ale trampy dały radę ;)

      Usuń
  6. Wow!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! fantastyczne widoki:)
    Nie mam daleko, może pora na wyjazd?:))
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  7. boję się gór - jakoś tak mnie przerażają.
    i zawsze z daleka je podziwiam.
    ale piękna nie można im odmówić!

    P.S. już Cię pokochałam za szarawary ;)!

    OdpowiedzUsuń