U mnie ok... dziś idę na swój pierwszy tatuaż - afrykańska koza na nadgarstku :P
Boje się, że hej ! Ale marzenia są po to żeby je realizować. I w końcu nadszedł ten dzień- dzień realizacji :D
Dlaczego koza ? dlaczego afrykańska ? A to dlatego, że kozy są moją drugą miłością po kotach., natomiast afrykański styl jest bliski mojemu sercu. Łącząc oba motywy wychodzi tatuaż idealny.
A tu zdjęcia, na których główną rolę odgrywają alladynki w słonie :)
Twój styl Etno afrykańskie jest mi zupełnie obcy , ale lubie sobie popatrzeć na innych , kreatywnych ,szalonych , ciekawych :) fryzurka z turbanem mistrzostwo !
OdpowiedzUsuńPannaAnna z ust mi słowa wyjęła:)Dodam więc tylko,że podoba mi się :)
OdpowiedzUsuńTeż bym chciała mieć tatuaż. Już dawno bym sobie go zrobiła tylko nie ukrywam boję się bólu. Pochwal się jak już zrobisz.
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że w następnym poście pokażesz swój tatuaż, bo jestem b. ciekawa. Fajnie, bardzo lubię kobitki z tatuażami.
OdpowiedzUsuńMadame Lavender wyglądasz prześlicznie w tym turbanie:)
Pięknaś Ty od stóp po końce dredziolków!!! Pomysł na tatuaż oryginalny!!! Ciekawa jestem efektu!!!
OdpowiedzUsuńPamiętam jak sama poleciałam do studia tatuażu!!! To był impuls i... nie żałuję :D (choć co niektórzy patrzą na moje plecy z obrzydzeniem ;))
Powodzenia :D
Uwielbiam Cie :) Podziwiam twój styl chociaż sama mam zupełnie inny :)
OdpowiedzUsuńJednak Ty jesteś mega oryginalna i spójna extra :)
Pozdrawiam
biszkopcik86.blogspot.com
Ciekawam twego tatuażu, bo nie umiem go sobie wyobrazić:)
OdpowiedzUsuńAlladany super, jak i cała ty:)
ale Ty pieknie wyglądasz w tej chuście/opasce! Spodnie są boskie! ;)
OdpowiedzUsuńBardzo jestem ciekawa tatuażu ;d
Nie no spodnie obłędne ;-). Szczerze ich zazdroszczę :-).
OdpowiedzUsuń