Macie na czyimś/czymś punkcie bzika ? Ja należę do tych ludzi, którzy bziki mają i to nie tylko na jednym punkcie...posiadam ich wiele. Dziś w sumie mogę napisać o trzech.
I-Koty,koty i jeszcze raz koty. Moja wielka miłość odkąd posiadłam pierwszego parę lat temu. No po prostu te stworzenia ukradły moje serce. O mej pięknej Edzi już pisałam ale od ostatniego posta poświęconego jej, kocham ją jeszcze bardziej. Tak ją ubóstwiam, że mam ochotę ją czasem schrupać. I choć ostatnimi czasy ma jakiś cięższy okres( w sumie ciężki dla mnie i mego lubego), w którym w nocy w ogóle nie śpi, ma non stop ochotę na zabawę i gryzie jak się ją olewa, to i tak jest najcudniejszym kociakiem pod słońcem :) Mą miłość do kotów odzwierciedlam w tym poście kiecuszką z motywem kocim :)
II- Język francuski, stąd i nazwa posta ;) O nim dziś tylko napomykam, kiedy indziej poświęcę całego posta na ten cudny język.
III-Wiosna ! Obudziła we mnie dziecko całkowicie. Śpiewam, tańczę, podskakuję.... :) Buzia nie przestaje mi się uśmiechać :)
Sukienka, katanka - sh, tenisówki - allegro
Oooooo... jaka piękna ,,kociakowa" sukieneczka!!!! Super zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńbardzo lubię połączenie jeansu i lekkiej sukieneczki:)
OdpowiedzUsuńja też mam kilka bzików chłonę cały świat i nie zamykam się na jednym :)
Zgadzam się francuski to najpiękniejszy język świata,wiosna działa na mnie tak samo
ale niestety ja wolę pieski :)))
Pozdrawiam ciepło i wiosennie
biszkopcik86.blogspot.com
Moja prawie 4 latka patrząc mi przez ramię skomentowała / ładnie ta pani wyglada / ma sukienke !
OdpowiedzUsuńWiesz dzieci nie kłamią :):):)
Mnie lubi za to ze ładnie sie maluje i mam ładne sukienki ;););)
Koty uwielbiam niestety czarnà jak kawa Nesce musieliśmy oddać mojej babci jak sie objawy astmy pojawiły u Alicji :(:(:( co niezmienna fakty ze wszystkie trzy uwielbiamy koty !
Język francuski :):):) ja nauczyłam sie go dopiero po wyjeździe na emigrację , ale lubie :) bardziej niż luksemburski ;););) więc w tym języku pracuje :):):)
Spełnienia marzeń na wiosnę i nie tylko !
No, pięknie Ci w tej sukience, sama chciałabym mieć taką. Swoją drogą, jestem ciekawa skąd dorwałaś taką kiecuchnę?
OdpowiedzUsuńKoty WNM:)
Kiecuchnę zakupiłam w lumpeksie ;) Konkretnie w Bidze .
UsuńSukienka świetna, kocham koty, sama bym taką chciała:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Agata
moja piękna siostrzyczka :*
OdpowiedzUsuń