Pierwsze, co od razu chcę mi się napisać, to, to że szkoda, że już po. I znów rok czekania. Niektórzy twierdzą, że z Woodstocka się wyrasta...cóż! ja nie wyrosnę nigdy i jak już zostanę szczęśliwą mamą to razem z pociechami będziemy witać w kostrzyńskie progi :)
W tym roku było wyjątkowo, koncerty siadły mi jak nigdy dotąd. Podam te, które były dla mnie najważniejsze:
Zleci, ja jeszcze Tauron i czekanie znowu na moje festiwale, czyli OFF i Kino na Granicy. Wodd, jak już pisałam u siebie to nie moja bajka muzyczna. No i na pewno nie spałabym tam pod namiotem, to już nie dla mnie, ale moi znajomi śpią w hotelikach i jeżdżą co roku. Mój luby jeździł od 14. roku życia jak nie wcześniej, przestał, gdy właśnie zaczął się nakładać z OFF-em. Cieszę się, bo spędzamy ten czas razem ;) A samego bym nie puściła, oj nie ;p
:) Ja już jednak za stara jestem Woodstock :D!!! Na Offa to owszem wybrałabym się, ale z dzieciakami to nie bardzo. Na szczęście są babcie i w przyszłym roku wykorzystam je z premedytacją ;)!!!
Moja siostra i brat byli w tym roku. Wrócili bardzo rozentuzjazmowani :) ja byłam 7 lat temu i też miło wspominam, chociaż ja zbyt wygodna na ten festiwal jestem ;)
O widzisz ja to inne pokolenie jestem - jezdziałam do Jarocina i na Rawe Blues ;)
OdpowiedzUsuńNa Jarocinie jeszcze nie byłam ale mam nadzieję,że kiedyś tam zawitam :)
UsuńSuper,zawsze chciałam pojechać,ale brakowało mi towarzystwa :)
OdpowiedzUsuńJak coś to pisz i za rok pojedziemy ;)
UsuńZleci, ja jeszcze Tauron i czekanie znowu na moje festiwale, czyli OFF i Kino na Granicy. Wodd, jak już pisałam u siebie to nie moja bajka muzyczna. No i na pewno nie spałabym tam pod namiotem, to już nie dla mnie, ale moi znajomi śpią w hotelikach i jeżdżą co roku. Mój luby jeździł od 14. roku życia jak nie wcześniej, przestał, gdy właśnie zaczął się nakładać z OFF-em. Cieszę się, bo spędzamy ten czas razem ;) A samego bym nie puściła, oj nie ;p
OdpowiedzUsuńKino na Granicy <3
Usuń:) Ja już jednak za stara jestem Woodstock :D!!! Na Offa to owszem wybrałabym się, ale z dzieciakami to nie bardzo. Na szczęście są babcie i w przyszłym roku wykorzystam je z premedytacją ;)!!!
OdpowiedzUsuńZ tą starością nie przesadzaj ;)
UsuńMoja siostra i brat byli w tym roku. Wrócili bardzo rozentuzjazmowani :) ja byłam 7 lat temu i też miło wspominam, chociaż ja zbyt wygodna na ten festiwal jestem ;)
OdpowiedzUsuń