Nierzadko w mym życiu zdarza się, że gdy mam kasę i pomysł, co chciałabym kupić, za żadne skarby nie znajduję tego nigdzie. Wystarczy, że kasa mi się skończy a co za tym idzie, odpuszczam sobie, wtedy na horyzoncie pojawiają się upragnione rzeczy. Miewam też tak, że będąc przy kasie, przemierzając wszelakie sklepy, totalnie nic mi się nie podoba. O ironio ! Gdy tylko zostaję spłukana( bo wydam kasę na słodycze :P ), nagle w każdym prawie sklepie coś mi się podoba. Jeszcze inną złośliwością z jaką muszę się trudzić jest, to, że gdy na gwałt czegoś potrzebuję, bo to wesele, jakaś imprezka, wszystkie kiecki są brzydkie a po całych eventach, kiedy już nie potrzebuję kiecki, sklepy wprowadzają nowe kolekcje ze świetnymi sukienkami, spódnicami itp, itd...
Czasem jednak mam szczęście...czyli kasa w portfelu i przypadkowe natrafienie na upragnioną rzecz. Tak było w wypadku tej ramoneski (wszystkie inne ramoneskopodobne nie spełniały moich oczekiwań) i naszyjnika :) Oba zakupy były dla mnie strzałem w dziesiątkę :)
Ramoneska-Bershka, Naszyjnik-C&A, Sukienka, bluzka- sh
świetna spódnica :)
OdpowiedzUsuńsuper stylizacja, ramoneska świetna, a ręka fatimy doskonale współgra z resztą. Piękne dziewczę :*
OdpowiedzUsuńSuprajsy to ja lubię:) Niespodziewane cuda schowane na wieszakach albo w koszach, które nadświadomie przesyłają mi sygnał, że tam są i są specjalnie dla mnie:)
OdpowiedzUsuńW ramonesce nie bywałam, ale skóry nie są mi obce, takie punkowo-rastamańskie, eh, dawne to były czasy...:)
A ty, Lawendo, pięknie w niej wyglądasz:)
Pięknie wyglądasz, spódnica ma genialne kolory :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
biszkopcik86.blogspot.com
Ooooooooooo... takie kolorki to ja lubię bardzo!!!! Ramoneska rzeczywiście świetna, naszyjnik też fajny, a sukienka... kocham lumpeksy ;)!!!
OdpowiedzUsuńRzeczywiście świetna,:)Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńWyobraź sobie że mam zupełnie tak samo jak Ty. :D Świetna ramoneska i spódnica i cała stylizacja. :)
OdpowiedzUsuńOj tak, ze mną jest to samo, dlatego staram się spłukana nawet nie wchodzić do sklepów, żeby mnie krew nie zalała ;) A raczej łzy :)
OdpowiedzUsuńŚwietna rzeczywiście ta ramoneska!
Spódnice wywołuje letnie wspomnienia! Pięknie się komponuje z ramoneską.
OdpowiedzUsuńI tak to zawsze jest. A najlepsze okazje zdarzają się wtedy kiedy nie mamy na nie pieniędzy.
OdpowiedzUsuńPiękny naszyjnik. Zazdroszczę.
<3 wisior z hamsą na szyi :)
OdpowiedzUsuńŚwietna ta ramoneska, no i maxi w świetnych kolorach.
OdpowiedzUsuń